Pod miastem, wyglądającym jak odbicie Poznania w ciemnej kałuży, krąży gigantyczny potwór – Omnifag. Swoje obłe, śliskie cielsko wciśnie w każdy zakątek, by dopaść ofiarę swym tępym, ślepym pyskiem. Jest wszystkożerny, ale najchętniej pochłania opowieści.
Omnifagus to weird fiction tropiąca, tak jak jej monstrualny bohater, grozę i tajemnicę w ciemnych zakamarkach ludzkiej tożsamości. Sześć opowiadań, połączonych przewodnią klamrą narracyjną, przenosi czytelnika do świata pełnego mroku, cierpienia i opresji. Spotka on tam ludzi żyjących na marginesach – egzystencjalnych, psychicznych, społecznych – i kreatury, które ich prześladują. Często wydają się znane z innych koszmarów, jak ożywiony trup, widmowy pies, niesamowita pleśń; odcięta od świata, zdegenerowana społeczność czy upiór okrutnie zamęczonego dziecka – ale ostatecznie ujawniają odmienne oblicza i prawdy w psychicznych trzewiach swych ofiar. Bo opowieść wciąż żyje, pożerając, trawiąc i odradzając wszystko, w tym samą siebie. Czasem płynie pod prąd, wbrew chronologii, czasem zapętla się sama w sobie, ale trwa. Tak jak ludzki lęk przed Niesamowitym.
Omnifagus to weird fiction tropiąca, tak jak jej monstrualny bohater, grozę i tajemnicę w ciemnych zakamarkach ludzkiej tożsamości. Sześć opowiadań, połączonych przewodnią klamrą narracyjną, przenosi czytelnika do świata pełnego mroku, cierpienia i opresji. Spotka on tam ludzi żyjących na marginesach – egzystencjalnych, psychicznych, społecznych – i kreatury, które ich prześladują. Często wydają się znane z innych koszmarów, jak ożywiony trup, widmowy pies, niesamowita pleśń; odcięta od świata, zdegenerowana społeczność czy upiór okrutnie zamęczonego dziecka – ale ostatecznie ujawniają odmienne oblicza i prawdy w psychicznych trzewiach swych ofiar. Bo opowieść wciąż żyje, pożerając, trawiąc i odradzając wszystko, w tym samą siebie. Czasem płynie pod prąd, wbrew chronologii, czasem zapętla się sama w sobie, ale trwa. Tak jak ludzki lęk przed Niesamowitym.