Jest to opowieść o ludziach znanych i mniej znanych. Żyjących i nieżyjących. Niektórych poznałem z książek i archiwów. Z niektórymi spotkałem się osobiście i spotkania te w różny sposób zarejestrowałem. Mało kto w życiu zrobił na mnie większe wrażenie niż hrabina i profesor, Karolina Lanckorońska. Mało kto ujął tak jak Maria z Paygertów Bobrzyńska, uczennica Wyspiańskiego, i tak zaciekawił, jak Kazimierz Narutowicz, bratanek prezydenta zamordowanego w Zachęcie. O Metternichu, Bismarcku i Rudolfie Virchowie, inteligencjach potężnych i przewrotnych, zawsze chciałem coś większego napisać. Teraz próbuję to nadrobić. Z Piotrem hrabią Pinińskim od ćwierć wieku rozwiązujemy nie tylko genealogiczne zagadki. A w krakowsko-poznańskich tekstach jest mój sentyment do obu tych starych polskich grodów i ziem, których są stolicami. Poza tym są tu uczeni, politycy, duchowni, ludzie kultury i sztuki. Współczesna Polska i Wielkopolska tożsamość. Cnoty, które są wadami i pytania, na które nie ma odpowiedzi. Oraz zalety sklerozy. A także nieśmiała rada znad Wełtawy: Nie bądź smutny, bo to zawsze wygląda śmiesznie.