Dość rozpowszechniony jest pogląd, iż opowiadanie – jako forma literacka – nie umożliwia autorowi zgłębienia tematu, przedstawienia zaprezentowanej historii do końca, czy wzbudzenia w czytelniku prawdziwego zainteresowania. Jurjan udowadnia, że pogląd ten można włożyć między bajki, gdzie notabene jest jego miejsce. W książce, którą trzymacie w ręku, znajduje się kilkanaście opowiadań różnej objętości, które łączy jedno: wciągają one nas już przy pierwszym zdaniu, by następnie przecisnąć przez tryby wyobraźni autora i nie puścić do samego końca. Atmosfera fantastyki i poczucie, że oto uczestniczymy w czymś niemożliwym, czymś ponadnaturalnym, dziwnym i niepojętym, przenosi nas bezpośrednio w świat imaginacji Jurjana, przy czym bohaterowie, jakich poznajemy, mierzą się z problemami dobrze nam znanymi i odczuwają te same, co my, emocje. Jurjan stara się zmylić czytelnika już od samego początku, sugerując, że jego prawdziwe imię nie jest istotne. Co zatem jest ważne? Co pozostaje prawdziwe w opowieściach, które snuje autor? Na te pytania każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Mnie te historie przypadły do gustu i polecam je każdemu, kto ceni sobie niesztampowe podejście do fantastyki.
Kamila Ciołko-Borkowska – autorka powieści „Przezwykłe przygody nieboszczki Marysi”