W klarownych wierszach Wacława Oszajcy odbija się świat, którego nie sposób ogarnąć. Nieodgadniony i pełen sprzeczności, budzący sprzeciw i zachwyt, stanowiący wyzwanie zarówno dla rozumu, jak i dla ludzkich uczuć.
Poeta patrzy na niego trzeźwo, ze zdroworozsądkową przekorą, ale i z sympatią. To ona, pod rękę z poczuciem humoru, wbrew przeciwnościom prowadzi go tam, gdzie schronienie odnajdują jedynie ludzie prawdziwie
dojrzali: ku przystani pogodnej wyrozumiałości.
Poeta patrzy na niego trzeźwo, ze zdroworozsądkową przekorą, ale i z sympatią. To ona, pod rękę z poczuciem humoru, wbrew przeciwnościom prowadzi go tam, gdzie schronienie odnajdują jedynie ludzie prawdziwie
dojrzali: ku przystani pogodnej wyrozumiałości.