Droga krzyżowa. Ileż razy w życiu przechodziliśmy drogę krzyżową! W naszym kościele parafialnym, w wielkich kościołach, w malutkich kaplicach, w okazałych kalwaryjskich sanktuariach Męki Pańskiej, może w Jerozolimie. Ale czy mieliśmy świadomość, że można ją przejść nie tylko z modlitwą, z refleksją, z medytacją nad tym, co się działo przed dwoma tysiącami lat? I nie tylko z zadumą nad losem własnym i losem człowieczym? Można ją przejść z Chrystusem, który w tej chwili, tu i teraz przechodzi swoja krzyżową drogę. Pragną ci w tym pomóc teksty zawarte w tej książeczce. Nie zostały one napisane, choć powstały jako zapis wydarzeń rzeczywiście przeżytych. Ty także, mój Drogi Czytelniku, wchodź coraz głębiej na drogę krzyżową i tym samym w przepaść Męki Chrystusa.