Tak opisanego macierzyństwa jeszcze w literaturze nie było... Minął już rok, odkąd Ari-feministka i żona o piętnaście lat starszego od niej Paula, profesora uniwersyteckiego - urodziła Walkera. Kobieta przeżywa ogromne trudności w odnalezieniu się w nowej dla siebie rzeczywistości. Nie mogąc przyzwyczaić się do specyficznego rytmu opieki nad małym dzieckiem oraz do zmian, które zaszły zarówno w jej ciele, jak i w psychice, Ari zaczyna przypominać samotne, chyboczące się na zimowym wietrze drzewo, któremu ni stąd, ni zowąd wyrwano korzenie. Kiedy w sąsiedztwie pojawia się Mina niegdyś kultowa piosenkarka rockowa, a teraz przyszła matka w dziewiątym miesiącu ciąży Ari, mimo że zwykle nie ufa kobietom, widzi w niej potencjalną bratnią duszę. Wkrótce kobiety się zaprzyjaźniają i łączą siły we wspólnej macierzyńskiej walce, jaką obie na co dzień staczają. Elisa Albert, z wyjątkową przenikliwością, a zarazem niezwykłym dowcipem, który można tu określić jako czarny humor daje upust żywiołowi uczuć i emocji, jakie towarzyszą kobiecie wychowującej małe dziecko. Od urodzenia to niezwykły manifest współczesnego macierzyństwa swoiste laboratorium, w którym pogłębionym analizom poddano kontrowersyjne emocje i uczucia młodej matki. To także pogłębione studium nad małżeństwem i kobiecą przyjaźnią. Prowokacyjna... Emocjonująca... Szokująca... Książka określana mianem skutecznej pigułki antykoncepcyjnej.Tego nie można przegapić!