Utrzymana w poetyce dziennika powieść przedstawia losy żydowskiego intelektualisty w międzywojennej Rumunii, w czasach narastającego antysemityzmu i gwałtownych napięć.
Autor zastanawia się, co to znaczy być Żydem w obliczu nasilających się radykalnych postaw, portretuje ludzi i rejestruje nastroje, przyjmując postawę wnikliwego i wrażliwego obserwatora.
Ta wydana w 1934 roku, przenikliwa, niemal złowieszcza, a dziś zadziwiająco aktualna książka to nie tylko próba uchwycenia momentu dziejowego i naszkicowania charakteru epoki, ale też „ryzykowny akt szczerości” autora, który w świecie powszechnego rozgorączkowania stara się zachować jasność umysłu, broniąc swojego prawa do samotności.
Autor zastanawia się, co to znaczy być Żydem w obliczu nasilających się radykalnych postaw, portretuje ludzi i rejestruje nastroje, przyjmując postawę wnikliwego i wrażliwego obserwatora.
Ta wydana w 1934 roku, przenikliwa, niemal złowieszcza, a dziś zadziwiająco aktualna książka to nie tylko próba uchwycenia momentu dziejowego i naszkicowania charakteru epoki, ale też „ryzykowny akt szczerości” autora, który w świecie powszechnego rozgorączkowania stara się zachować jasność umysłu, broniąc swojego prawa do samotności.