"Nowe zasady" to drugi tom trylogii "Zasady" autorstwa Natalii Sobocińskiej, którą zapoczątkowała książka "Bez żadnych zasad". Zakończenie pierwszego tomu pozostawiło czytelników w zawieszeniu, a po jego przeczytaniu w mojej głowie pojawiło się wiele pytań dotyczących dalszych losów głównych bohaterów. Byłam bardzo ciekawa, na jakie rozwiązania postawiła sama autorka, dlatego, gdy tylko otrzymałam swój egzemplarz, od razu zabrałam się za czytanie. Czy zatem jestem ukontentowana jej wyborem? I tak, i nie.
Autorka już na samym początku stawia przed głównymi bohaterami bardzo trudne zadanie. Oboje muszą pogodzić się z nową rzeczywistością, która nastała wraz z tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce pod koniec pierwszego tomu oraz rozstaniem, które ma zapewnić im bezpieczeństwo. Czy zatem Chloe i Matteo będą mieć jeszcze szansę na to, by być razem? Tego dowiecie się, sięgając po najnowszą książkę Natalii Sobocińskiej.
Muszę przyznać, że już czytając zakończenie poprzedniego tomu, domyśliłam się, jakie skutki będzie miał ów wypadek. Chociaż gdzieś w głębi siebie, liczyłam na to, że autorka może zdecyduje się jednak zaoszczędzić głównym bohaterom, tak trudnych doświadczeń. Czy się na to zdecydowała? Nie. A mało tego, dołożyła im jeszcze kolejnych zmartwień. Niestety, Chloe i Matteo, nie mogli nawet wspólnie opłakiwać swojej straty, ponieważ los postanowił rzucić im pod nogi kolejne kłody, doprowadzając do ich ponownego rozstania. Cóż... Trochę mi ich szk...