Wiem, że jest to książka dla dzieci, ale chciałam poznać tę kultową już lekturę młodych Polaków. Dzisiaj skończyłam. Świetne, inteligentne historyjki, również dla dorosłych. Ja widzę w nich świat dorosłych widziany oczami dziecka. Poza tym jest to bardzo odprężająca lektura. Wcale się nie dziwię tym milionom dzieci, którzy uwielbiają Mikołajka. Najzabawniejsza była historyjka o tym, jak Mikołajek bawił się z Jadwinią w "Mamę i Tatę'. Genialne. A głos panów Szturów zachęcił mnie do sięgnięcia po pozostałe tomy.