Jeszcze do niedawna „kobieta samotna” była postrzegana jako nieszczęśliwa i szukająca swojej drugiej połówki. Czy dziś utrwalony przez lata obraz społeczny „kobiety bez pary” uległ zmianie? Okazuje się, że tak. E. Kay Trimberger przeprowadziła wywiady z wieloma amerykańskimi kobietami, które świadomie wybrały „samotność”. Wszystkie te biografie tworzą nową wizję współczesnej singielki - niewstydzącej się życia w pojedynkę, zaradnej, samowystarczalnej, czerpiącej satysfakcję z życia zawodowego, towarzyskiego i rodzinnego. Taka kobieta sama wyznacza rytm swojego życia. Jeśli nie ma partnera życiowego, mówi o sobie, że jest „wolna”, ale nie „samotna”. Trimberger słowa wprowadza w czyn: nigdy nie wyszła za mąż i w wieku czterdziestu lat adoptowała dziecko.