Obserwuję ostatnio olbrzymi wysyp kryminałów, niestety zdecydowana większość z nich jest marnej jakości. Dlatego z przyjemnością wracam do ulubionych autorów, mając nadzieję, że utrzymują swój wysoki poziom. Tak właśnie jest z recenzowaną pozycją Michaela Connelly'ego, już dwudziestą pierwszą jego książką, którą przeczytałem. Rzecz zaczyna się t... Recenzja książki Nocny ogień