Oczekując na światło i opowiadając przyjaciołom o swoim małżeństwie, Gregory stopniowo zaczyna rozumieć, że jest dłużny swojej żonie odpowiedź na pytania dręczące jej naród od stuleci: Kim jest Chrystus? Czyim jest Synem? Jako chrześcijanin jedynie "z metryki" Gregory nie zareagował, gdy Judith zbliżyła się duchowo do jego brata Abla, człowieka o znacznie większej wrażliwości. Wspólne odwiedziny Ziemi Świętej jeszcze bardziej uwidaczniają przepaść dzielącą małżonków. Tylko Abel stanowi dla Judith punkt oparcia, co wzbudza zazdrość jej męża. Lecz nie jest to jedyna przyczyna katastrofy.