Cytaty z książki "Niuch"

Dodaj nowy cytat
- Wiesz, chłopcze, jak się nazywa ta przemowa, którą właśnie wygłosiłeś?
- Nie wiem, sir. To tylko to, co sobie myślałem.
- Nazywa się odkupienie, Feeney. I tego się trzymaj.
(...)człowiek musiałby być samobójcą ekstremalnym, żeby skoczyć do rzeki Ankh - również dlatego, że odbiłby się kilka razy, zanimby przełamał skorupę.
-Nie mam ochoty pić z tymi, którzy uciskają ubogich!
Vimes wytrzymał jego spojrzenie.
-Przykro mi, nie zabrałem dzisiaj swojej uciskarki - powiedział.
W Straży Miejskiej służył chyba co najmniej jeden przedstawiciel każdego ze znanych dwunogich świadomych gatunków, plus jeden Nobby Nobbs.
Nie zamierzam zbyt mocno ograniczać prawa ludzi do przyjmowania substancji, po których czują się lepiej, czy też pewniej, albo też, skoro już o tym mowa, widzą małe tańczące fioletowe wróżki, albo nawet swojego boga, jeśli już do tego dojdzie. To w końcu ich mózgi i społeczeństwo nie ma do nich żadnych praw, pod warunkiem, że w danej chwili nie kierują ciężkim sprzętem.
Panie komendancie, zajmuję się hodowlą wyrafinowanych kur. Bardzo wyrafinowanych. Nie znam się na walce. Drób nigdy nie jest aż tak agresywny. Bardzo mi przykro, drogi panie, ale nie poszedłem zobaczyć, co się dzieje, bo bałem się, że zobaczę. Rozumie pan? Bo gdybym zobaczył, to wtedy tamci ludzie też by mnie zobaczyli, wie pan, a przyszło mi do głowy, że tacy ludzie. którzy zostają żywi po tym, jak inni ludzie są już niekiedy martwi, a może nawet ciąży na tych ludziach odpowiedzialność za owe zgony, widzi pan, no więc postarałem się, żeby mnie nie widzieli. Poza tym nie mam broni, za to mam słabe płuca i drewnianą nogę. I chwilowo jeszcze żyję.
Drzwi zamknęły się za nim z cichym szczeknięciem. Powinny trzasnąć, ale niektóre drzwi nigdy nie rozumieją sytuacji.
Nie podoba mi się taki świat, w którym zwykli ludzie, powodowani strachem czy nawet źle ulokowanym szacunkiem, lądują w więzieniu, kiedy wielcy podżegacze, choć nie sprawcy przestępstw, odchodzą całkiem wolni.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl