Książka o charakterze autobiograficznym, w której Wharton opisuje przeżycia związane ze śmiercią swojej córki, zięcia i dwóch wnuczek. Dzieli się miłością, smutkiem, gniewem oraz pragnieniem doskonałe...
'' Pomyśl sama , ja , pełnomocnik mojej córki , zięcia i wnuczek , wyląduję w pudle i zostanę skazany na wygnanie , ponieważ oni zginęli . Powiedz mi Mona , ale szczerze , widzisz w tym jakiś sens ? ...
Książka pokazująca walkę człowieka o sprawiedliwość, której tak naprawdę trudno doświadczyć nawet dochodząc jej przed sądem, gdzie królują pieniądze i układy. I to jest najsmutniejsze w tej książce.
Książkę czytałam w podróży. Musiałam głupio wyglądać jak ciągle z oczu spływały mi łzy. Opis śmierci, przeżyć... po prostu wzruszający, chwytający za serce. Gdybym czytając była sama w domu to szlocha...
poczatek mnie poczłonął - wszystkie opisy z oczu córki, a reszta książki w porządku