"Układając przez większość życia piosenki, zawierając w nich to, co dla mnie ważne, nigdy nie myślałem o napisaniu książki. Kiedy jednak skończyłem 50 lat, przyszło mi to do głowy po raz pierwszy. Praca nad "Niespokojną muzyką" okazała się bardziej twórcza i pochłaniająca niż cokolwiek, co robiłem dotychczas. Ta książka to historia mojej młodości, od dzieciństwa, poprzez dorastanie, aż do przedednia mojego sukcesu z The Police. Nie chciałem jednak pisać klasycznej autobiografii, opowiadającej o wszystkim, co kiedykolwiek mi się przydarzyło. Zamiast tego wolałem znów przeżyć niezapomniane chwile, poznawać wyjątkowych ludzi, doznać tego wszystkiego, co wciąż we mnie rozbrzmiewa, gdy próbuję zrozumieć dziecko, którym byłem, i mężczyznę, którym się stałem." (Sting)