Opinia na temat książki Niełatwy dzień

Książka jest... mocno średnia.

Akcji też tam nie za wiele. Przeczytać można, i owszem. Są to głównie opisy treningów Sealsów, co samo w sobie jest ciekawe. Całość w kontekście kariery głównego bohatera-narratora, tego jak i gdzie i dlaczego się dostał, jak trenował, jakich ludzi poznał.

Rzeczywiście NIEWIELKI fragment książki dotyczącej zabicia Osamy Bin Ladena jest o... zabiciu Osamy Bin Ladena. Trochę to rozczarowuje. Ot trening na stokilkadziesiąt stron, potem trochę akcji. Koniec.

Trudno ocenić książkę pod względem przedstawiania faktów czy ich wiarygodności. Chwilami ma się wrażenie, że to książka do poczytania np. w toalecie, ale nic więcej. Bardziej napisana dla pieniędzy (tak, wiem, książek nie pisze się charytatywnie, ale tu o co innego chodzi), niż w celu przekazania rzeczywistej informacji. Niestety tak to wygląda...

Ostatecznie można przeczytać jako ciekawostkę, czy "coś innego". Ale bez szału i zachwytu. Niestety.