Zaczyna się mocno. Brutalne morderstwo, tajemniczy ksiądz przyznający się do winy, media żądne sensacji. Wchodzę w tę historię jak w gęsty podolsztyński las – z ekscytacją i lekkim dreszczem niepokoju. Ale im dalej w ten las, tym bardziej zaczynam potykać się o butelki. Nie zrozumcie mnie źle – pomysł na fabułę jest świetny. Mamy mroczną zagadkę,... Recenzja książki Niedobry pasterz