Nawet ciekawa pozycja. Książka opowiada historię dwóch silnych ludzi, którzy walczą o to czego pragną. To romans obyczajowy oparty na biznesowym podłożu.
Dave Reid jeden z najlepszych biznesmenów w mieście, do tego bezwzględny, przystojny i jednocześnie mistrz manipulacji. Na drodze do następnego sukcesu stoi kobieta, która ani myśli rezygnować ze swoich marzeń i nie ma zamiaru ulegać mężczyźnie. Ten choć początkowo chce ją zmanipulować na swoją stronę, jednak zaczyna dostrzegać kobietę w innym świetle.
Holly po śmierci babci i trudnych dla siebie przeżyciach na Alasce, sprzedaje cały dobytek i rusza na podbój Nowego Jorku. Kobieta spełnia swoje marzenie i otwiera galerię sztuki. Jednak jej szczęście nie trwa długo, bo jej lokal stał się kolejnym krokiem do sukcesu Reida. Mężczyzna nie cofnie się przed niczym żeby osiągnąć cel, a nie do końca świadoma jego zdolności dziewczyna zaczyna mieć coraz więcej wątpliwości.
Książa jest bardzo ciekawa, od początku mamy walkę pomiędzy głównymi bohaterami. Sporo kłótni,utarczek słownych i ciekawych zachowań. Historia jest mocno przewidywalna nie mniej czyta się ją dobrze. Kolejne plany bohaterów żeby drugiemu utrzeć nosa na prawdę bawią.
Historia bardzo mi się podobała, przeczytałam ją w niecałe trzy godziny z krótkimi przerwami, bardzo zaciekawił mnie wątek rywalizacji i byłam ciekawa jak to się wszystko skończy. Nie jest to książka, która wymaga większego zaangażowania, ale dobrze się przy niej bawiłam. Fajna i lekka lektura na jedno posiedzenie.