Do książki zostały dodane 39 cytatów przez:
“Słowiańska histeria, węgierska depresja i rumuńska paranoja to nasze specjalności, to nasze znaki rozpoznawcze i powinniśmy je opatentować. Ba, powinniśmy te stany eksportować do jakichś zrównoważonych i znudzonych krajów, tak jak eksportuje się kokainę, heroinę i amfetaminę.”
“Trzy dni temu było plus piętnaście stopni, a dzisiaj jest minus siedem. Powinniśmy być traktowani jak trochę niepełnosprawni, powinniśmy być częściowo zwolnieni od jakichś podatków albo ktoś powinien fundować nam sanatoria.”
“Terzani opowiada nam o tym, że gdy nadejdzie koniec, będziemy mieli tylko to, co przeżyliśmy. Umierając, utracimy to wszystko. Ale kto wie, czy właśnie na tym nie polega heroizm ludzkiego losu. Im życie było bogatsze, intensywniejsze, mocniejsze, tym więcej oddajemy śmierci. Możemy nasze dni przesiedzieć w kącie, nieruchomo, pozwalając, by omijała nas uroda świata, ponieważ być może umrzemy z mniejszym żalem. Wybór należy do nas.”
“My, środkowi Europejczycy, ofiary klimatu umiarkowanego. I leżąc na słońcu, dostajemy jakichś paskudnych chorób, bo przecież słońce jest owszem-owszem, ale ziemia jeszcze zmarznięta na metr w głąb.”
“Przy kapliczkach zbierały się kobiety. Babki i wnuczki. Nie było matek.”
“... gdy nadejdzie koniec, będziemy mieli tylko to, co przeżyliśmy. Umierając, utracimy to wszystko. Ale kto wie, czy właśnie na tym nie polega heroizm ludzkiego losu. Im życie było bogatsze, intensywniejsze, mocniejsze, tym więcej oddajemy śmierci. Możemy nasze dni przesiedzieć w kącie, nieruchomo, pozwalając, by omijała nas uroda świata, ponieważ być może umrzemy z mniejszym żalem. Wybór należy do nas.”
“My, tu na Wschodzie, jesteśmy naiwni, prostoduszni i łatwowierni. Przychodzą do nas idee i wierzymy w nie jak w prawdę. Wierzyliśmy w komunizm i szliśmy za niego do więzień. Potem wierzyliśmy w antykomunizm i w jego imię dawaliśmy się więzić setkami i tysiącami.”
“Koczownicy grzebali swoich zmarłych i wyruszali dalej. Dzisiaj przemysłem, który ma przed sobą przyszłość, jest przesyłanie ludzkich zwłok na duże odległości. Chyba że grzebanie zmarłych jak większość życia przeniesie się do rzeczywistości wirtualnej, do sieci. W każdym razie coraz rzadziej nasze groby, będziemy znajdować w miejscowościach, w których się urodziliśmy.”