Towarzysząc Szadi, głównej bohaterce powieści „Nie ma co”, w jej dwudziestoczterogodzinnej wędrówce ulicami Teheranu obserwujemy jak miasto, na skutek trzęsienia ziemi, pogrąża się w coraz większym chaosie. Będąca na narkotykowym głodzie dziewczyna zdaje się jednak nie martwić sytuacją, najważniejsze jest dla niej zdobycie kolejnej działki i na tym się koncentruje.
Irańska pisarka pozwala czytelnikowi oczami swojej młodej, zbuntowanej bohaterki obserwować rozedrganą, dosłownie i w przenośni, rzeczywistość Teheranu trawionego paniką i strachem. Widzimy ludzi, którzy w obliczu kataklizmu przyjmują skrajnie różne postawy. Ucieczki i rozboje, wrzaski i kompletna obojętność mieszają się ze sobą i składają na społeczno – polityczny obraz Iranu. Mahsa Mohebali uwypukla problemy z jakimi na co dzień mierzy się jej kraj. Pisze o terrorze, wewnętrznych konfliktach, dysfunkcyjnych rodzinach, szemranych układach, uzależnieniach, szczególnie wśród młodych ludzi. Wykazuje różnice pokoleń i wyznawanych wartości, zwraca uwagę na segregacje i podziały społeczne.
„Nie ma co” to powieść niezwykle dynamiczna, niewielka objętościowo, ale „głośna” odwagą Autorki, która w nietuzinkowej, pełnej symboli fabule, ujętej w ciekawą formę, zwraca uwagę na choroby, które toczą jej kraj. Polecam.
Powieść nominowana do National Translation Award 2022 (USA) oraz New Yorker Best Book of 2022, a także uhonorowana w 2010 roku najbardziej prestiżową...