Pomimo, że żyjemy w XIX wieku to bycie „innym” jest bardzo ciężkie. „Never been kissed” to książka, która porusza tematykę LGBTQIA+ i skupia się na naprawdę ważnych kwestiach z tym związanych.
Autor ukazuje nam jak ważne jest odszukanie własnej tożsamości, walka o siebie i swoje marzenia, a także jaką trzeba mieć odwagę oraz siłę, aby wyjść z szafy. Uświadamia nam z jakim strachem mierzą się osoby, które chcą głośno powiedzieć o swoich uczuciach oraz orientacji, jednak boją się tego, że nie zostaną one zaakceptowane przez swoich bliskich.
Fabularnie książka ta jest naprawdę bardzo dobra i porusza ważną tematykę. Całość czyta się lekko i przyjemnie, jednak momentami można się pogubić, ponieważ zabrakło w niej spójności. Jednak pomijając ten fakt jest to świetna wakacyjna lektura nie tylko dla młodzieży, ale i starszych czytelników. Pozwala nam ona zrozumieć z czym muszą się mierzyć niektóre osoby i zmusza do refleksji nawet nad naszym zachowaniem.
Autor przemycił w niej wiele wartości i uświadamia nam, że nigdy nie powinniśmy się zmieniać tylko dlatego, że ktoś tego od nas oczekuje. To kim jesteśmy, w co wierzymy, lubimy, jaką mamy osobowość, czy orientację nie powinno działać na naszą niekorzyść. Nie powinno to dla nas stanowić barierę wytoczoną przez społeczeństwo.
„Never been kissed” to książka, która porusza naprawdę bardzo ważną tematykę i warto ją przeczytać. Pamiętajmy, że mamy prawo być kim c...