Autor odsłania całą złożoność sytuacji w Afryce, zresztą bardzo pesymistyczną, jeśli chodzi o możliwość zahamowania epidemii. AIDS jest tam nie tylko problemem medycznym, lecz jego szerzenie się ma głębokie podłoże ekonomiczne, społeczne i kulturowe. Dla człowieka Zachodu często zupełnie niezrozumiałe, a bez zrozumienia specyfiki nie można racjonalnie i aktywnie przeciwstawiać się pladze.