Andrzej Walter wyróżnia się szczególną wrażliwością na nastrój chwili. Załamanie światła słonecznego, pochylenie traw, fale na jeziorze, sylwetki ludzi w oddali, szczególny uśmiech lub zaduma, gra cieni, faktura oświetlonego słońcem muru wiele można wymieniać podobnych spojrzeń, uchwyceń, momentów, nastrojów. Świat dla niego jest zadziwiająco piękny i różnorodny. Kiedy na chwilę wyrywamy się z pośpiechu życia i zatrzymani w biegu zauważamy, ileż w jednym spojrzeniu na rzeczy jest piękna, zadumy i mądrości życia, o których nie będą pisać historie krajów i świata, ogrania nas coś, co nazywamy nastrojem. To jest to, co pozwala nam dotknąć czegoś niezwykle cennego. Zanurzyć się w rzeczywistości, której w pośpiechu życia nie zauważamy. Nastrój pozwala nam odczuć intensywne, choć nie zawsze jasne, przesłanie, jakie płynie od oglądanego obrazu. Jednocześnie daje możliwość zwrócenia uwagi na szczegół, na jego znaczenie. O tym są fotografie zamieszczone w tym wydawnictwie, o tym przywołane tam wiersze znakomitych poetów. Przeglądanie albumu i odczytywanie wierszy do niczego nie zobowiązuje, nie wzbogaca nas wiedzą możliwą do wykorzystania w pracy czy referacie. Są jednak w życiu każdego z nas chwile, kiedy jakiś obraz, słowo, wywołują jakiś nastrój, pozwalają zatrzymać się przy tym, obok czego zwykle przebiegamy w pośpiechu, dotknąć istnienia, którego kiedy indziej nie zauważamy. Nastroje to chwile bezinteresowne. I zapewne dlatego tak bardzo cenne. Temu ma służyć ten album. Przeglądajmy go bez pośpiechu, otwierając dowolne strony, odczytując wiersze lub ich fragmenty. Pamiętajmy o słowach poetki: I choć w pobliżu nic się wielkiego nie dzieje, Świat nie jest przez to uboższy w szczegóły, Gorzej uzasadniony, słabiej określony [...] Na taki widok zawsze opuszcza mnie pewność, Że to co ważne ważniejsze od nieważnego. [Wisława Szymborska] Jerzy Poradecki Poezja fotografii: Andrzej Walter , fotograf i poeta chce zamrozić na ułamek sekundy chwile ulotne. Uchwycić sens rzeczy ważnych oraz zgłębić filozoficzne aspekty naszego bytu. Życie człowieka jest mgnieniem , któremu sens nadaje ponadczasowa idea. Wartości, które wyznajemy, stanowią o naszym człowieczeństwie. Ślady, które zostawiamy, tworzą materię jaką pozostaniemy w pamięci innych ludzi. Tyle nas, ile dobra , które czynimy. Swoimi uczynkami zmieniamy świat. Każdy z nas może być odkrywcą poprzez umiejętność spojrzenia na drugiego człowieka. Na co dzień, w szarej , brutalnej walce o byt, zapominamy o naszym powołaniu. Każdy ma inne. Zmierzamy do swoich celów. Mamy swoje ambicje. Swoje ideały. Z biegiem lat odkrywamy swoje powołanie. Jednak to, co w tych odmiennych powołaniach tożsame, to szczerość naszych intencji. To obraz naszych uczuć nie ukrytych pod maskami: obojętności, kompleksów, wewnętrznych dylematów. Czy wyżej opisane credo można sfotografować? Nie wiem. Wiem, że można to wyrazić poezją. Ona wypływa z głębi duszy. Każdy może ją odebrać inaczej, ale jakiś wspólny sens można uchwycić. Czy