Jak rozumiem, chuda ta książeczka (chuda, bo ponad jej połowa to przypisy) to wyraz fascynacji Autora postacią Bolesława Chrobrego i jego dokonań. Wielkiej fascynacji, należy podkreślić, gdyż dr. Morys-Twarowski dokłada starań, by nawet klęski Bolesława przekuć w polityczny/militarny/inny sukces. Zgadzam się z tezą, że jest to jakieś wyjście poza ... Recenzja książki Narodziny potęgi. Wszystkie podboje Bolesława Chrobrego