...A moja miłość do Witkacego rosła z każdym zdaniem coraz bardziej, tym bardziej, gdy czułam w podświadomości [ach ta podświadomość ;)], jak mówi do mnie kotku.. O tak, z tym kotkiem to już Witkacy na pewno będzie mi się kojarzył.. ;) Witkacego poznałam, jak pewnie większość osób, w liceum. Jednak głębiej zainteresowałam się jego osobą, kiedy w... Recenzja książki Narkotyki