Naczelna Izba Gospodarcza to podmiot, który wykreowały obydwie konstytucje II RP. Po raz pierwszy NIG pojawiła się w Konstytucji z marca 1921 roku (art. 68) i choć nie zdołano Izby powołać przez paręnaście lat obowiązywania tej ustawy zasadniczej, to w Konstytucji kwietniowej z 1935 roku ją utrzymano (art. 76). Skąd się wzięła idea NIG? W szerszym rozumieniu – NIG była próbą poszukiwania odpowiedzi na pytania: jak mocniej, w sposób zorganizowany i instytucjonalny związać życie gospodarcze (jak to mówiono: „sfery produkcyjne”) z państwem. Natomiast z drugiej strony – chodziło o to, żeby zorganizowany czynnik społeczny, pochodzący z kół gospodarczych, wprowadzić w sprawy i struktury państwowe po to, żeby utożsamiał się z państwem oraz żeby rozwinąć jego podmiotowość obywatelską. Życie gospodarcze rozumiane było jako kapitał i praca – łącznie. W dosłownym ujęciu – NIG po raz pierwszy pojawiła się w czasie debaty konstytucyjnej w Sejmie Ustawodawczym. Stała się dziełem PPS i endecji w tym znaczeniu, że w reakcji na koncepcję Izby Pracy przedstawioną przez Mieczysława Niedziałkowskiego ks. Kazimierz Lutosławski zgłosił projekt artykułu konstytucji, dotyczący samorządu gospodarczego, w tym NIG. Taką drogą NIG weszła do porządku konstytucyjnego w artykule 68. Chociaż przed wojną NIG nie zdołano powołać, to mówiono i pisano na ten temat sporo. Poza próbą fragmentarycznych studiów (jeszcze w okresie międzywojnia), czy raczej przyczynków, NIG nie była dotychczas przedmiotem badań naukowych. Nie interesowali się nią ani politolodzy, ani prawnicy, ani historycy. Nie ma opracowania, dotyczącego dyskursu na temat Izby.