Czytam głównie fantastykę i zdarzają mi się chwilę, kiedy potrzebuję odskoczni. Wtedy często sięgam po jakieś romansidła, które czyta się szybko i przyjemnie. Takie powieści pozwalają odmódżyć się, zrelaksować i wyrwać ze świata fantastyki. W czerwcu zdecydowałam się na dwie powieści o miłości. Pierwszą z nich jest „Na każde jego żądanie” Sar... Recenzja książki Na każde jego żądanie