Książka Davida Servana-Schriebera Można się żegnać wiele razy, to niezwykle szczera, autentyczna opowieść człowieka zmagającego się przez wiele lat ze śmiertelną chorobą.
Zdiagnozowany ponownie po dziewiętnastu latach rak mózgu nie dawał mu nadziei na długie życie. Jednak autor dwóch wcześniej wydanych książek Antyrak. Nowy styl życia oraz Zdrowiej! Pokonaj lek i depresję! nie załamuje się. Analizuje przyczyny nawrotu guza, przyznaje, że nie przestrzegał własnych zaleceń opisanych w tamtych książkach. Potwierdza słuszność programu antyrakowego, polegającego na odpowiedniej diecie, aktywności fizycznej i medytacji. Podkreśla znaczenie wewnętrznego spokoju, satysfakcji z pracy, dbania o szczęście rodziny, dzieci, przyjaźni, znajdowania radości w pomaganiu innym. Cierpliwie znosi bolesne operacje, uciążliwą kurację. Walczy o zachowanie godności, będąc całkowicie uzależnionym od pomocy innych ludzi i żywiąc dla nich ogromną wdzięczność za ich starania. Sam ciężko chory wspiera na duchu zmartwionych przyjaciół i rodzinę. Opisując w tej książce własne doświadczenia pragnął dać nadzieję tym wszystkim, którzy znajdują się na progu śmierci. Pragnął wlać w nich otuchę, by przyjęli śmierć bez lęku.
Zdiagnozowany ponownie po dziewiętnastu latach rak mózgu nie dawał mu nadziei na długie życie. Jednak autor dwóch wcześniej wydanych książek Antyrak. Nowy styl życia oraz Zdrowiej! Pokonaj lek i depresję! nie załamuje się. Analizuje przyczyny nawrotu guza, przyznaje, że nie przestrzegał własnych zaleceń opisanych w tamtych książkach. Potwierdza słuszność programu antyrakowego, polegającego na odpowiedniej diecie, aktywności fizycznej i medytacji. Podkreśla znaczenie wewnętrznego spokoju, satysfakcji z pracy, dbania o szczęście rodziny, dzieci, przyjaźni, znajdowania radości w pomaganiu innym. Cierpliwie znosi bolesne operacje, uciążliwą kurację. Walczy o zachowanie godności, będąc całkowicie uzależnionym od pomocy innych ludzi i żywiąc dla nich ogromną wdzięczność za ich starania. Sam ciężko chory wspiera na duchu zmartwionych przyjaciół i rodzinę. Opisując w tej książce własne doświadczenia pragnął dać nadzieję tym wszystkim, którzy znajdują się na progu śmierci. Pragnął wlać w nich otuchę, by przyjęli śmierć bez lęku.