Fragment:
"Niebawem dołączyły dzieci, zaintrygowane niecodziennym zachowaniem się tego zgromadzenia. Zaczęły przepychać się między nogami stojących kobiet i nie bacząc na kuksańce i ciche przekleństwa, wkrótce otoczyły Bertę ciasnym wianuszkiem. Ostatnie szeregi zaczęły napierać ze zdwojonym wigorem, teraz bowiem już prawie nic nie można było tutaj usłyszeć. Krucha równowaga grupy załamała się. Kłótnie i swary do reszty zagłuszyła słowa Berty, a kilka kobiet na obrzeżu rozpoczęło zwykłą bijatykę. Przez narastającą wrzawę, która przyciągnęła resztę kobiet z ulicy, a nawet wywabiła z domów kilkunastu mężczyzn, przebił się czyjś silny głos:
– Berta! Wejdź wyżej i nawijaj wszystko od początku! Byle głośno!"