,,Niczyja wojna" Agnieszki Kulbat to trzecia tom cyklu ,,Mojra", który z każdą kolejną częścią jest coraz lepszy. W tej książce autorka skupiła się bardziej na magicznym i mitycznym aspekcie tej historii. Poznajemy lepiej system magiczny, naturę magii oraz zaglądamy w przeszłość. Odsunięcie głównych bohaterów od problemów i przewrotów w Ratrii pozwala dojrzeć relacji romantycznej pomiędzy nimi. Oboje mogą się wykazać na nieznanych im ziemiach, pokazać swoje mocne strony, które wzajemnie potrafią się uzupełniać. Podoba mi się, że w tej historii nie ma łatwych wyborów. Nie ma jasnych podziałów na dobro i zło. Znacznie częściej bohaterowie muszą wybierać między większym złem a mniejszym złem. Między swoimi uczuciami, a odpowiedzialnością za większość istnień.
Trzecia część jest zdecydowanie dojrzalsza pod wieloma aspektami, ale nie zabrakło w nim humoru słownego i sytuacyjnego znanego z poprzednich tomów. Jest też brutalniejszy w mniej oczywisty sposób i bardziej dosadny w gestach. Czuć stawkę. Żaden z bohaterów nie jest bezpieczny. ,,Niczyje wojna" Agnieszki Kulbat to bardzo udana kontynuacja, w której wyraźnie widać jak na przestrzeni tomów rozwinął się warsztat autorki. W trzeci tom serii ,,Mojra" świetnie poprowadzono fabułę, która stworzyła naturalną i ciekawą zapowiedź pod kolejną część. Świetnie spędziłam przy niej czas i już nie mogę się doczekać kiedy poznam dalsze losy bohaterów.