Kolejna publikacja jednego z najciekawszych współczesnych polskich poetów. Tym razem towarzyszy nam sceneria zimowa, święta, wigilia i jak zwykle u Torbusa zaskakujące pejzaże. Już przed laty pisano o Torbusie że jest najwybitniejszym pejzażystą we współczesnej poezji. I choć można z tym dyskutować, to jednak jego pejzaże są tak skonstruowane, że chcąc nie chcąc, czujemy w nich nie tylko autentyczny liryzm, ale taki rodzaj refleksji, która nas nie tylko wzrusza, ale i powoduje, że inaczej postrzegamy otaczający nas świat. Przede wszystkim zaczynamy zauważać drobiazgi, których na co dzień nie widzimy. Zwracamy uwagę na słowa, co do których często nie przywiązujemy wagi. Wszystko to za sprawą prostej, choć zaskakującej metaforyki, która trafia do nas nie tylko obrazem, ale zawartymi w niej wartościami, często odwołujących się do naszej tradycji. W zbiorze zostały zamieszczone nie tylko liryki, ale również ballady i piosenki, w tym tak wybitne utwory jak "Ballada o wilkach" czy "Piosenka dla Komedy". Piękny tom, który należy wszystkim miłośnikom poezji gorąco polecić.