"Gdy się to działo, zobaczyłem przed sobą tajemniczą osobę, podobną do tej, którą widziałem wieczorem 5 sierpnia, a która różniła się od tamtej jedynie tym, że miała ręce, nogi i bok ociekające krwią... Widzenie tej osoby skończyło się, a ja spostrzegłem, że moje ręce, nogi i bok są przebite i broczą krwią".
Przedstawiając tym pierwszym tomem nową serię poświęconą listom Ojca Pio, która ukazała się z okazji kanonizacji stygmatyka z Gargano, razem z redaktorem wydania dziękuję w szczególności o. Gerardo di Flumeri OFM Cap., niestrudzonemu i wykwalifikowanemu wicepostulatorowi procesu, za zgodę na publikację listów. Otwieramy w ten sposób szerokiej publiczności autentyczną kopalnię duchowości, którą zaczynamy dopiero odkrywać. Życzymy sobie, aby te tomy dały wszystkim, którzy będą je czytać, pragnienie postawienia kilku kroków w stronę poznania prawdziwego piękna Ojca Pio.