Opinia na temat książki Moje greckie lato

Postawić wszystko na jedną kartę, spakować walizki i wyruszyć w podróż w nieznane. No któż by tak nie chciał? Przed taką szansą staje bohaterka najnowszej, letniej, przyjemnej książki Kamili Mitek. Jednoosobowa działalność, która pokrywa się z pasją Agaty stawia przed nią okazję nie do odrzucenia. Malownicza, o ugruntowanej historycznie i nie bez perturbacji Kefalonia kusi aromatem oliwek prosto z drzewa, kolorowymi bugenwillami, hałasującymi cykadami i tanecznym krokiem zorby. "Moje greckie lato" zaprasza do siebie roztaczając przed czytelnikiem kulturę, niespieszną letnią atmosferę, upór Greków, a przede wszystkim jest prawdziwą kulinarną ucztą dla podniebienia. Agata pozostawia w Polsce małżeństwo w rozsypce, by całkowicie przypadkiem otworzyć się na nowe znajomości i gościnność mieszkańców wyspy, a być może odkryć, w jakim kierunku powinna podążać, by zmienić swoje życie i uczynić je bardziej spełnionym. Nie bez problemów kobieta pozna od podszewki uroki greckiego lata.

Kamila Mitek stworzyła opowieść, która idealnie wkomponowuje się w atmosferę lata, beztroski, urlopu. Autorka postawiła na grecką wyspę, a opisy, jakimi uraczyła czytelnika sprawiają, iż ten staje się świadkiem, elementem historii przedstawionej w książce. Ten aromat ziół, atmosfera Kefalonii, tradycyjna muzyka, regionalne potrawy, lokalne atrakcje i skarby wyspy - wszystko staje się namacalne i w zasięgu dotyku złaknionego urlopu czytelnika. Można odnieść wrażenie swojej obecności w towarzystwie głównej bohaterki. "Moje greckie lato" to także, a może przede wszystkim walka o siebie, o swoje szczęście, podejmowanie niełatwych decyzji, ale choć te nieobarczone są trudem, mogą przynieść smaczne owoce, co udowadnia historia lubiącej gotować Agaty.
Smaczna i lekkostrawna, jak oryginalna sałatka grecka to była historia! W sam raz na lato, bo jeśli nawet nie planujemy spędzać go w Grecji, Kamila zabierze nas tam w czytelniczą drogę.