...W trakcie spisywania wspomnień, często miałem przemożną chęć, aby szerzej przedstawić swoich współtowarzyszy, a szczególnie lubianych kolegów i przyjaciół oraz obszerniej opisać ich udział w poszczególnych zdarzeniach. Nie mogłem jednak pozwolić sobie na to, gdyż spowodowałoby to rozrośnięcie się moich wspomnień do niebywałych wręcz rozmiarów, niedopuszczalnych chociażby ze względów technicznych.