Towneley to miasteczko gdzieś na krańcu świata. Dla jego mieszkańców czas jakby się zatrzymał. Jedynie burmistrz Purves wraz z pastorem Tilleyem próbują walczyć z coraz powszechniejszym zwątpieniem i brakiem wiary. Postanawiają wystawić sztukę teatralną (tytułowe misterium biblijne) w nadziei iż pomoże to zintegrować znowu społeczność osady. Gdy w trakcie przedstawienia zamordowany zostaje aktor grający w sztuce Boga do miasteczka przybywa detektyw Frank Carpenter, któremu powierzono zadanie wyjaśnienia zagadki zabójstwa. I tylko Bóg wie, gdzie zaprowadzi go ścieżka, na którą wstąpił... Przy pomocy całej gamy różnorodnych sztuczek Morrison pokazuje nam równolegle dwa światy: Z jednej strony świat rzeczywisty, realny, w obrębie którego prowadzone jest śledztwo, z drugiej zaś - świat wiary i metafizyki, katolickiej wizji człowieka i Boga. Nie są to jednak odrębne płaszczyzny - Morrison sprawia że uzupełniają się one wzajemnie, nakładają na siebie tworząc całość. Jedno jest pewne: "The Mystery Play" nie jest klasyczną opowieścią detektywistyczną. Talent Morrisona do tworzenia przepełnionych symboliką obrazów (czemu dał wyraz choćby w "Azylu Arkham") wsparty został talentem Mutha oddającego w akwarelach zamysły scenarzysty.