Nadchodząca zima od zawsze kojarzy mi się ze świętami, ciepłem rodzinnym i oczywiście z książkami
Tym razem w moje ręce trafiła powieść w okładce, która zapowiadała przepiękną historię.
Miłość z nutą imbiru stanowi drugą część serii Wszystkie smaki życia Agnieszki Olejnik , która w ostatnim czasie oczarowała mnie serią Jak dzikie gęsi.
Miłość to czasem za mało, a według naukowców ze światowej organizacji zdrowia to uczucie jest chorobą psychiczną , objawia się natomiast potliwością, zdenerwowaniem i irracjonalnym zachowaniem w obecności ukochanej osoby.
Uczucie Andrzeja i Ewy okrzepło , choć zakochani nadal nie powiedzieli o niczym synowi mężczyzny, Sławkowi, którego Krasicka jest wychowawczynią, a nie jest to jedyny kłopot z którym zmaga się kobieta.
Jej nastoletnia córka Klaudia - wreszcie przyznała się bliskim do swojej orientacji seksualnej i zrzuciła wszystkie zbędne kilogramy , a jej hobby stała się dietetyka z którą wiąże swoją przyszłość.
Na jej drodze staje jednak ktoś kto wniesie w jej codzienność sporo zamieszania..
Jakby tego było mało do Polski wraca Żaneta- żona wybranka polonistki. Rok temu porzuciła rodzinę dla kochanka, teraz natomiast twierdzi, że chce odbudować relację z Wójcikiem.
Czy uczucie na które oboje czekali przetrwa? A może narodzi się zupełnie nowa więź?
Również w życiu Mirka i Tatiany zaszły ogromne zmiany.
Młoda Rosjanka została mamą , jednak zamiast radości Tania czuje głównie złość i frustrację , odnosi też wrażenie, że przestała być dla małżonka atrakcyjna.
Czy bohaterom uda się wyjść na prostą?
Przyznam szczerze, że ta książka pochłonęła mnie od pierwszych stron i szybko zżyłam się z kolejnymi osobami.
Moje serce skradł zaś sympatyczny Walijczyk -Jimmy , a jego próby nauki naszego ojczystego języka były naprawdę urocze.
Fabuła została napisana z wielką wrażliwością i czułością.
Opowieść Pani Agnieszki jest poprowadzona jest z kilku perspektyw, co pozwala lepiej poznać narratorów i kierujące nimi motywacje.
Pisarka nie boi się poruszać trudnych tematów, często będących społecznym tabu , a ładunek emocjonalny Miłości z nutą imbiru jest naprawdę ogromny.
Jestem po prostu zachwycona i z wypiekami na twarzy czekam na więcej ❤️