Debiut zwiastujący nowy talent.
Sławomir Shuty
Ta dziewczynka nie mówi wszystkiego swojej mamie. Ani nikomu. Jak wiele dziewczynek, które wiedzą za wiele. „Niektóre słowa nie przechodzą przez gardło”. Czasem jednak przechodzą do netu.|
Pan z netu jest pedofilem.|
Penis chłopca z netu pachnie proszkiem do prania.
Potem dziewczynka ma bulimię i słowa z gardła przedostają się w książkę. Jeszcze potem dziewczynka dojrzewa i ma wielu chłopaków, niektórzy są sławni. Niektórzy wręcz przeciwnie.
Proza Dominiki Dymińskiej uwodzi stylem Herty Müller i klimatem Aglai Veteranyi. Pisana świeżą, odkrywczą polszczyzną jest dziewczyńska, poetycka i intrygująca.
Neurotyczna potrzeba miłości przyprawia mnie o mdłości. Nienawidzę młodzieżowych powieści, dojrzewania, wrażliwych poetek i książek pisanych w pierwszej osobie, która nazywa się tak jak autorka. Nienawidzę siebie za to, że 40 lat temu ta książka by mi się podobała. Ba, uznałabym ją za genialną. Nienawidzę, ale czytam i nie mogę przestać. Bo to jest bardzo dobra książka!
Kinga Dunin