„Miejsca bez imienia” — to już drugi autorski tomik Marcina Dydyny, wydany przez wydawnictwo Goneta.net. Autor jako nadwrażliwiec kontynuuje dialog ze światem w swój osobisty sposób. A czemuż by nie wspomnieć gwiazdach, pożegnaniu lata, o samotności, o tętencie życia, o tym co za rzeką i tu blisko obok w pokoju? Te miejsca są bezimienne, w których każdy z nas się czasem odnajduje, czasem dociera wtedy do nas refleksja, że podobnie myślimy i mamy jakieś takie nie wypowiedziane deja vu. Tylko nie umiemy tego tak pięknie ubrać w słowa. Słowa to muzyka duszy, a Autor jest przecież muzykiem. Marcin Dydyna — rocznik 1977, pochodzi z Lubina. Wiersze publikował m.in. w „POEZJI dzisiaj”, „Albumach Poetyckich”, „Poeci.com”, „Kozirynku”, „Periodyku Poetyckim” i antologiach m.in. „@ntologia POSTscriptum” nr 1/2008 czy 1/2009(3). W 2007 roku wydał debiutancki autorski tomik pt. „Anomalie” w wydawnictwie „Goneta” Aneta Gonera.