Maksym Gorki był uznawany za jednego z gorliwych piewców socjalizmu jako systemu czystego, zakładającego w swej istocie egalitaryzm. Mimo sprzeciwów pisarza uważano jego twórczość za wyraz fascynacji leninizmem.
Na tym tle "Matka" jest opowieścią szczególną. Tytułowa bohaterka, Pelagia Własowa, żyje w cieniu męża pijaka, a potem syna indywidualisty. Z pokorą przyjmuje razy od swego pana i władcy, znosi alkoholowe awantury, poddaje się nędzy wyzierającej zewsząd w jej robotniczym osiedlu. Na tym etapie życia zarysowują się jej główne cechy: upór, nieugiętość, twardość i ogromna wiara w Chrystusa. Okażą się one bardzo ważne, gdy przyjdzie zmierzyć się z fascynacjami syna, mianowicie z rewolucyjnym ruchem socjalistycznym. Robotników pragnących innego życia Gorki obdarza nieograniczonym uwielbieniem. Powieść staje się apoteozą młodzieży walczącej o lepszą przyszłość. Czasem może to śmieszyć, czasem razić, zwłaszcza gdy bohaterowie wyrzekają się osobistego szczęścia dla dobra sprawy. To już bowiem przerabialiśmy w polskiej literaturze romantycznej. Jednakże idealizm młodych rewolucjonistów zasługuje na uznanie. Umieją oni zarazić swoją ideologią coraz to nowych ludzi. Są doskonale zorganizowani, na wskroś uczciwi, pełni szacunku dla starszych, lecz także burzący autorytety. Nowym guru staje się dla nich młody, odważny człowiek - Paweł Własow. Jednak to nie jego postać jest najważniejsza. O wiele głębiej, ciekawiej scharakteryzowana została jego matka. W obawie przed utratą syna Własowa próbuje poznać jego świat: myśli, uczuć, idei. Proces matczynej edukacji przebiega wieloetapowo: od pełnego zatroskania o los Pawła, poprzez zaznajamianie się z jego przyjaciółmi, aż po całkowite oddanie się ruchowi rewolucyjnemu. Uświadomienie polityczne Własowej sprzyja budowaniu poczucia własnej wartości. Ruch socjalistyczny zakłada bowiem nie tylko edukację i wyzwolenie robotników, lecz także równouprawnienie kobiet. Odrywa je od tradycji patriarchalnej, od uzależnienia od ojca czy męża. Zainteresowanie poczynaniami syna prowadzi kobietę do innego życia, w którym staje się matką dla wszystkich młodych ludzi z kółka, kobietą szanowaną i podziwianą.
Swój światopogląd rewolucyjny łączy po tołstojowsku z wiarą w Chrystusa, który pokazuje drogę postępowania bez nakazów dogmatycznych. Chrystus nauczał wśród swoich pobratymców, lecz ci nie chcieli go słuchać. Zdradzony i ukrzyżowany zwyciężył jednak, swoją śmiercią uwiarygodniając własne nauczanie. Własowa wierzy, że towarzysze niosący nowy ład, otoczeni przez szpiclów, są figurą Jezusa, zatem ich idee kiedyś staną się ciałem. Entuzjazm matki i jej zwątpienie, jej zapał rodzący się nie bez trudów, jej troski, jej litość, jej strach i jej odwaga urealniają całą powieść. Pozwalają zapomnieć o dość tendencyjnym charakterze opowieści, pominąć ideologiczne debaty i skupić się na poznawaniu procesu kształcenia duchowego i intelektualnego kobiety spisanej przez społeczeństwo na straty.
Na tym tle "Matka" jest opowieścią szczególną. Tytułowa bohaterka, Pelagia Własowa, żyje w cieniu męża pijaka, a potem syna indywidualisty. Z pokorą przyjmuje razy od swego pana i władcy, znosi alkoholowe awantury, poddaje się nędzy wyzierającej zewsząd w jej robotniczym osiedlu. Na tym etapie życia zarysowują się jej główne cechy: upór, nieugiętość, twardość i ogromna wiara w Chrystusa. Okażą się one bardzo ważne, gdy przyjdzie zmierzyć się z fascynacjami syna, mianowicie z rewolucyjnym ruchem socjalistycznym. Robotników pragnących innego życia Gorki obdarza nieograniczonym uwielbieniem. Powieść staje się apoteozą młodzieży walczącej o lepszą przyszłość. Czasem może to śmieszyć, czasem razić, zwłaszcza gdy bohaterowie wyrzekają się osobistego szczęścia dla dobra sprawy. To już bowiem przerabialiśmy w polskiej literaturze romantycznej. Jednakże idealizm młodych rewolucjonistów zasługuje na uznanie. Umieją oni zarazić swoją ideologią coraz to nowych ludzi. Są doskonale zorganizowani, na wskroś uczciwi, pełni szacunku dla starszych, lecz także burzący autorytety. Nowym guru staje się dla nich młody, odważny człowiek - Paweł Własow. Jednak to nie jego postać jest najważniejsza. O wiele głębiej, ciekawiej scharakteryzowana została jego matka. W obawie przed utratą syna Własowa próbuje poznać jego świat: myśli, uczuć, idei. Proces matczynej edukacji przebiega wieloetapowo: od pełnego zatroskania o los Pawła, poprzez zaznajamianie się z jego przyjaciółmi, aż po całkowite oddanie się ruchowi rewolucyjnemu. Uświadomienie polityczne Własowej sprzyja budowaniu poczucia własnej wartości. Ruch socjalistyczny zakłada bowiem nie tylko edukację i wyzwolenie robotników, lecz także równouprawnienie kobiet. Odrywa je od tradycji patriarchalnej, od uzależnienia od ojca czy męża. Zainteresowanie poczynaniami syna prowadzi kobietę do innego życia, w którym staje się matką dla wszystkich młodych ludzi z kółka, kobietą szanowaną i podziwianą.
Swój światopogląd rewolucyjny łączy po tołstojowsku z wiarą w Chrystusa, który pokazuje drogę postępowania bez nakazów dogmatycznych. Chrystus nauczał wśród swoich pobratymców, lecz ci nie chcieli go słuchać. Zdradzony i ukrzyżowany zwyciężył jednak, swoją śmiercią uwiarygodniając własne nauczanie. Własowa wierzy, że towarzysze niosący nowy ład, otoczeni przez szpiclów, są figurą Jezusa, zatem ich idee kiedyś staną się ciałem. Entuzjazm matki i jej zwątpienie, jej zapał rodzący się nie bez trudów, jej troski, jej litość, jej strach i jej odwaga urealniają całą powieść. Pozwalają zapomnieć o dość tendencyjnym charakterze opowieści, pominąć ideologiczne debaty i skupić się na poznawaniu procesu kształcenia duchowego i intelektualnego kobiety spisanej przez społeczeństwo na straty.