Serwus
Lubicie debiuty? Ja tak i często po nie sięgam. A to mój pierwszy w tym roku ,,Matilde" .
Matilde Berg to młoda dziewczyna z dobrego domu jest nastolatką i zakochala się w Hansie synie cukiernika.
Ojciec Matilde nie akceptuje jej zwiazku i nie wyraża zgody na ślub.
W Breslau coraz silniej słychać ideologię nazistowską Hans też daje się jej ponieść i wstępuje do Hitlerjungen.
A widmo wybuchu wojny jest co raz bliżej.
Matilde jest zakochana i zaślepiona nie zdaje sobie sprawy jakie konsekwencje może mieć jej działanie, zrobi wszystko aby tylko mogła poślubić Hansa.
Wybucha wojna, chłopak trafia na front, a rodzice Matilde zostają wywiezieni do obozu w Dachau.
Co zrobi Matilde i jak sobie poradzi?
Ależ dobrze mi się czytało tą historię, autor świetnie wykreował swoich bohaterów, przeniósł nas do Breslau, opisał panujące nastroje w mieście zarówno te przed wybuchem wojny jak i jej koniec w maju 1945 roku, kiedy to ludność cywilna musiała uciekać przed zbliżającą się Armią Czerwoną.
W tej historii jest kilku bohaterów, których się lubi lub pała niechęcią.
Sama postać Matilde jest interesująca i tajemnicza, a pióro autora mocne !
Książka jest wciagajaca od pierwszych stron, znajdziemy w niej miłość, krew, strach, gniew, żal, smak porażki i lęk o przyszłość.
Czekam na kontynuację bo Matilde to barwna i interesująca postać.
Współpraca barterowa @wydawnictwoksiążnica