Ludzie noszą maski do czasu, aż powszedni dzień nie da im porządnie w kość. Wtedy można zrobić tylko jedno: pozbyć się ciężaru i odkryć swoją wersję 2.0. Skrytego oprawcy, szaleńca, nihilisty… A może do bólu przeciętnego człowieka? Bo w zasadzie nie ma ludzi normalnych, są tylko źle przebadani. Maski normalności to tomik opowiadań, w których autorka w sposób śmiały, ale niepozbawiony subtelności obnaża to, co czai się w zakamarkach duszy i ciała. To historie pisane przez życie, ale schowane głęboko w samym środku naszego „ja”.