Filip i Matylda posiadali to, co we współczesnym świecie uważa się za szczęście - pieniądze. Każde z nich miało swój własny pomysł na życie. Był to starannie obrany szlak, na którym własne „ja” jest skrywane pod maską codzienności. Wszystko po to, aby spełniać swoje kolejne zachcianki. Tymczasem przewrotny los zmusza ich do tego, by stanęli ze sobą twarzą w twarz, by poznali swoje prawdziwe, głęboko ukryte pragnienia. Czy było warto?