Zwycięstwa spod Jeny i Frydlandu miały miejsce w tak nieodległym czasie zarówno przed jak i po ponurych, ale i chwalebnych walkach spod Pułtuska oraz Gołymina, że zupełnie przyćmiły je swoją sławą. Naturalną koleją rzeczy francuscy pisarze zainteresowani tematyką militarną wolą zajmować się tymi zwycięstwami, które przyniosły najbardziej znaczące rezultaty i które okryły armię francuską największą chwałą. Wspomniane operacje mające miejsce w Polsce pod koniec grudnia 1806 są ze względu na ich nieco mniejsze znaczenie mało znane czytelnikom francuskim. Niemniej jednak stanowią one przedmiot licznych badań ukazujących nam energicznie walczącą z nieprzyjaznym ukształtowaniem terenu Wielką Armię, której koniec końców udaje się odrzucić daleko od brzegów Wisły znanego ze swej odwagi i legendarnego wręcz oporu wroga. Ponadto, co być może jest jeszcze ważniejsze, pozwalają nam zobaczyć Napoleona w starciu z nowymi dla niego przeciwnikami: głodem, zimnem, błotem unieruchamiającym ludzi i konie, oraz Napoleona umiejącego w niezwykle plastyczny sposób dopasować swój geniusz do wymogów sytuacji, która pokonała już wiele innych umysłów. Niniejsza pozycja jest pierwszą relacją, opowiadającą o tym tak pięknym okresie naszej historii, która powstała na bazie licznych, w większości dotąd niepublikowanych dokumentów, kryjących się w przepastnych zasobach Archiwów Wojennych.