Mała wiedźma Bazylka

„Mała wiedźma Bazylka” Katarzyny Szestak, to wyjątkowa książeczka dla dzieci, która poza piękną historią pokazuje również istotne wartości, którymi powinniśmy wszyscy kierować się w życiu.
Każdy las ma swoją wiedźmę, która się o niego troszczy. Tak właśnie do Bardzo Małego Lasu trafia wiedźma Bazylka, którego jedynymi mieszkańcami są Pająk i Szczur. Szczur nie dowierza, że Bazylka jest wiedźmą, bo brak jej miotły, wielkiego nosa, nie potrafi rzucać zaklęć i nie nosi kapelusza. Za wszelką cenę Szczur chce, aby Bazylka stała się wiedźmą taką, jak on ją sobie wyobraża, prawdziwą. Ale w życiu nie chodzi o to, aby dostosowywać się do innych, podporządkować im i być takim, jakich oczekują nas inni, ale chodzi o to, by być sobą, by cieszyć się małymi rzeczami i nabywać prawdziwe przyjaźnie, które są w życiu najcenniejsze.
Wspaniała, piękna historia Szczura, Pająka i Wiedźmy, którzy podczas tej przygody wiele się uczą i potrafią zdobyć sympatię czytelników.
Moje dzieci zachwyciły się historią, a wspaniałe ilustracje przyciągnęły ich uwagę, za każdym razem dopytując, kto jest kim i co się na nich znajduje.
Historia, która przekazuje niezwykle cenną wartość, jaką jest bycie sobą. Nie powinniśmy ulegać wpływom otoczenie, bo oczekiwań wszystkich i tak nigdy nie będziemy w stanie spełnić, a możemy jedynie siebie unieszczęśliwić.
Za możliwość przeczytania tej wspaniałej historii bardzo dziękujemy Wydawnictwu.

Czy lubicie książki dla dzieci, które poruszają także dorosłych? Dziś chcę wam polecić coś cudnego.

Kiedy usłyszałam o Bazylce, wiedziałam, że muszę ją poznać. Mam słabość do małych wiedźm. Co roku w okolicach Halloween polecam wam wiedźmowe historie. Dziś opowiem o nietypowej wiedźmie, której historię można czytać cały rok.

"Mała wiedźma Bazylka"

Autorka Katarzyna Szestak @kasia.szestak
Ilustratorka: Elżbieta Wasiuczyńska @wasiuczynska

@wydawnictwo_papilon

„Prawdziwa wiedźma musi znaleźć swój las i dobrze się nim opiekować.
Musi znać wszystkie rośliny i żyjątka w lesie.
Musi wiedzieć, kiedy spadnie deszcz i co mówi wiatr/
Musi być bardzo mądra”.

Na zdjęciach, dodałam (na specjalne życzenie moich dzieci) atrybut czarownic, tj. spiczasty kapelusz ale..

„Do chatki w Bardzo Małym Lesie wprowadza się mała wiedźma Bazylka. Zamiast spiczastego kapelusza nosi we włosach wiatr. Od miotły woli inny magiczny pojazd i choć nie zna żadnych zaklęć, potrafi wiele wyczarować…”

Ta cudowna książeczka jest pełna mądrości. Jest bliska mojemu sercu, bo codziennie przypominam moim dzieciom o sile uważności i empatii. Bazylka także uwrażliwia i uczy empatii. Poruszyła mnie ogromnie.
Jestem o...

"Mała wiedźma Bazylka" Katarzyny Szestak wydana nakładem Wydawnictwa Papilon to książeczka nagrodzona w VI Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren.
Autorka w swej książeczce czaruje słowem. Dosłownie rzuciła czar na mnie i moją Małą Czarownicę i do dziś jesteśmy pod wrażeniem tej historii. Pisze prosto, przyjemnie i z lekkością, w czym kryje się jej magia. Pokazuje, że w słowie kryje się moc, która może dodać siły. Podkreśla też, że nie można wierzyć utartym stereotypom i narzucać innym naszych poglądów i na siłę próbować kogoś zmienić. Wiedźma nie musi mieć spiczastego kapelusza, czarnego kota, latać na miotle i nie musi rzucać zaklęć. Może chodzić z liśćmi we włosach, może mieć czarną owieczkę, może jeździć na rowerze a jej czary to dobre słowo. Każdy z nas jest inny i wyjątkowy i powinno się go akceptować takim jakim jest. A prawdzie czary są wokół nas codziennie i sami swym dobrem je tworzymy. Historia uczy empatii, uwrażliwia i napełnia spokojem. My jesteśmy nią zachwyceni. Do tego tekst idealnie współgra z pięknymi ilustracjami Elżbiety Wasiuczyńskiej, które dopełniają całości. Jest to ważna i bardzo potrzebna pozycja, którą polecam każdemu. Chce się do niej wracać i ja z moją Małą Czarownicą będziemy do niej często wracać, tak jak i do "Szarego domku" również książki autorski.