„To jest jak toksyna. Albo narkotyk, uzależnienie. Uzależniłam się od niego, żeby mnie chwalił. Jak zwierzę w cyrku. Gdy pan był zadowolony, to ja też. Jeśli nie… sam wiesz”. W życiu są takie chwile, które popychają nas do działania i od których nie ma już powrotu. Po wykonaniu kroku musimy przeć naprzód. Maja od dawna planowała swoją ucieczkę.... Recenzja książki Maja