“Nie czekaj, aż ktoś zacznie cię zapewniać o twojej wartości. Ty bądź tą wartością.”
Co to były za emocje, książki Kasi za każdym razem trafiają bezpośrednio do mojego serca. Po raz kolejny pokazała jak wspaniale potrafi pisać, jak autentycznych i ludzkich bohaterów potrafi stworzyć.
Maja tkwi w toksycznym związku, Dorian to typ dominatora i przenmocowca, choć nie bije Mai niszczy ją psychicznie, dziewczyna jest nieszczęśliwa, niepewna siebie i wiecznie wystraszona. Jednak pewnego dnia postanawia uciec, szczęśliwie poznaje Jaśminę która proponuje jej dzielenie mieszkania we trójkę… Jednak czy od demonów i prześladowców da się uciec? Czy ciche mieszkanie Nikodema okaże się ostoją czy drzwiami do piekła…
Autorka po raz kolejny udowodniła, że jest mistrzynią grania na emocjach, jako jedna z niewielu potrafi wywołać we mnie chęć mordu na jakimś bohaterze. Nawet bezradność i strach Mai są tak realne, że nie można ich uznać jako użalanie się… Po raz kolejny pani Kasia rozkochała mnie w swojej twórczości. Seria Słabosilna niesie ze sobą ogromny przekaz… Pamiętajmy, że siła jest kobietą i tylko od nas zależy jak wiele wypuścimy jej na zewnątrz.
Ponownie widzimy, że po każdej burzy może wyjść słońce, czasem wystarczy jedna decyzja i kilka dobrych osób obok by stanąć i zawalczyć o siebie i swoje szczęście.
Pamiętajcie nigdy nie jesteście same/s...