„Magia podświadomości” Jacquelline Lanser mówi nam o tym jak być szczęśliwym, ale czy magia może nam pomóc w zdobywaniu tego stanu? Każdy z nas szuka schematycznych lub niekonwencjonalnych inspiracji i sposobów radzenia sobie z problemami w różnych miejscach na ziemi. „Magia podświadomości” jest kolejnym z takich miejsc. Ma przekonać czytelnika, że za pomocą umiejętności komunikowania się ze swoją podświadomością, innymi wymiarami w sobie, możemy zmieniać nasze życie na lepsze, szczęśliwsze, dostatniejsze, zdrowsze... Aby jednak taką umiejętność osiągnąć, potrzebna jest systematyczna, metodyczna praca, a wcześniej wiara, że to się musi udać. „Ludzie, którzy interesują się sprawami Ducha i naukami Wschodu, zgodnie mówią, że należy zacząć od uporządkowania swojego wnętrza. Trzeba zrobić porządek w naszym umyśle. Musimy osiągnąć stan bierny. Jest to taki stan, kiedy doprowadzimy nasz umysł do tego, żeby o niczym nie myśleć. Zapada pustka w umyśle, żadna myśl nie może nam wiercić w głowie. Nie jest to łatwa sprawa. Należy przeprowadzić kilka ćwiczeń. Na początek ćwiczenia te mają trwać pięć minut, potem stopniowo wydłużamy czas ich trwania do piętnastu minut dziennie i wreszcie do trzydziestu minut” - pisze Jacquelline Lanser