Jeśli od zawsze lubisz koty i chciałbyś, chciałabyś zgłębić o nich nieco wiedzy, to myślę, że tą pozycje przeczytasz z przyjemnością. Napisana w bardzo lekki sposób, by każdy mógł ją zrozumieć. To zdecydowanie ,,opowieść" o kotach, gdyż autorka czasami zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Chce w ten sposób utrzymać kontakt ,,wzrokowy", w sensie wy czytacie, a ona jest dumna, że wszystkie informacje jaki udało jej się zgłębić może wam przedstawić:-) Wewnątrz odnajdziecie bardzo dużo zdjęć kotów, począwszy od tych pierwszych w postaci figurek, po nasze zwyczajne i te, które były najbardziej znane w danym regionie. Oprócz tego co jakiś czas dwie wewnętrzne strony będą zdobione obrazami ukazującymi same koty w tle. Nie będą dokładne, a ich sylwetka będzie rozmazana. Będzie to prawdziwa sztuka, a nie dokładność. To my mamy wyobrazić sobie resztę, co jeszcze znalazło się w tle. Jeśli chodzi o treść, to przeczytamy skąd w ogóle wziął się kot, jak działają jego zmysły, koty w różnych częściach świata, jakie informacje krążyły o nich w różnych religiach. Strona dziewięćdziesiąta ukaże nam kocie porzekadła, które z pewnością każdy z nas kiedyś użył, ja akurat prawie wszystkie:-) Dla tych, co lubią słuchać opowieści o kotach, znajdziecie baśnie, bajki a nawet legendy o nich. Następny dział jest obrany na umaszczenie kotów, kolejny przedstawi ich możliwości, a jeszcze kolejny, rasy i inne ciekawostki. Ja przeczytałam wszystko z prawdziwą przyjemnością, gdyż pomimo tego, że znałam większość informacji, to jednak sposób w jaki była utworzona podarował mi lepszy humor i pozwolił spojrzeć na swojego kota spod oka eksperta, a nie tylko bacznego obserwatora. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja jestem uczulona na sierść kota i od połowy książki zaczęłam kichać:-))) Jak to mówią, wszystko nam siedzi w głowie:-)
Reasumując, to nie jest wiedza encyklopedyczna, choć autorce udało się dogrzebać do bardzo ciekawych i dawnych informacji. Jest to pozycja typowo dla kogoś, kto jeszcze takich ciekawostek o nich nie czytał. Dla przysłowiowego laika, który oprócz ciekawostek dostanie w gratisie dawkę sztuki oraz nieco uspakajającego stanu rozbawienia:-)