Niedawno skusiłam się na książkę "Magia kotów" Barbary Sieradzan. Powiem Wam, że nie jest to zła książka, jednak liczyłam na coś innego. Dla kogoś kto ma styczność z kotami od urodzenia to nie jest to niezbędna pozycja. Jest tu trochę anatomii, trochę o zmysłach kotów i ich umaszczeniu oraz krótki opis "skąd się wziął kot?". Bardziej ciekawsze rozdziały to te opisujące znacznie kota w różnych krajach, od Egiptu po przez Persję, Grecję i Rzym, potem Anglię, Francję aż do Indii i Chin. Niestety, nie wszędzie koty miały łatwo. W jednych zakątkach świata je czczono, a w drugich palono na stosach. Autorka przybliża nam też kota ze strony religijnej. To jak różne religie postrzegą go i jaki mają do niego stosunek. Dostajemy również kilka przesądów mniej lub bardziej znanych. Bardzo spodobały mi się legendy tylko szkoda, że zostały zawarte tylko trzy. Mimo to książka jest ciekawym uzupełnieniem biblioteczki, zwłaszcza ze względu na jej wydanie. Ma twardą i przyciągającą uwagę okładkę, a w środku jest bogato ilustrowana w zdjęcia kotów oraz obrazy z kocimi podobiznami. Świetnym pomysłem jest dodanie na niektórych stronach kocich aforyzmów. Więc tak, jest to pozycja taka na raz. Szybko i miło się ją czyta, choć nie można się po niej dużo spodziewać. Idealna dla osób, które jeszcze nie miały styczności z tymi magicznymi zwierzętami, a zastanawiają się nad przygarnięciem kociaka.