Równonoc jesienną mogliśmy świętować 2 dni temu, oznacza kalendarzowy początek jesieni, ale przede wszystkim kolejny etap w rocznym cyklu życia.
Pogańska nazwa tego święta to również tytuł kolejnej książki z serii sabaty - "Mabon". Jest to czas nie tylko zbiorów, ale też porządkowania swoich spraw oraz przygotowywanie się do zimy.
W ciągu pierwszych dni jesieni cieszymy się z tego, co udało nam się zebrać przez poprzednie miesiące, a jednocześnie trzeba to rozdysponować na nadchodzący czas.
Natura również się wycisza, kończy się pewien etap, rośliny powoli obumierają po tym, jak dały owoce.
Dla ludzi oznacza to troszkę co innego, ale czuć, że mamy mniej energii i kierujemy swoją uwagę raczej do wnętrza.
W tym tomie serii, tak jak i w poprzednich, znajduje się spis dawnych praktyk, tradycji i obchodów Mabonu, a także formy współczesnych obrządków jakie uprawiają współcześni poganie i czarownice.
Tak jak i wcześniej, tu również znajdujemy liczne przepisy kulinarne i pomysły na różnego rodzaju rękodzieło oraz sposoby na uczenie tej równonocy. W środku znajduje się wiele zaklęć, inwokacji oraz rytuały związane z tym sabatem.
Nie zabrakło również spisu symboliki Mabonu oraz opisu bóstw związanych z tym świętem.
To naprawdę magiczny czas, który skłania do licznych refleksji, w tym roku wyjątkowo się z niego cieszę 🥰
Ta książka, jak i poprzednie z serii, jest cudownie wydana i zawiera mnóstwo ciekawoste...